Tydzień temu przesiadłem się do “nowego” samochodu.
Ostatnie spojrzenie na 500-tkę … rozpoczynamy nowy motoryzacyjny rozdział.
Z tego co wiem auto ma już nowego właściciela. Szybko ale co się dziwić skoro auto było rozpieszczane… tylko wsiadać i jechać.
Pisałem, że pozostaje wierny “włochom” i …
teraz można spotkać mnie za kierownicą tego oto pojazdu
Może powstanie nowy blog, może z trochę inną koncepcją (więcej zdjęć, manuale, filmiki, itp.) Czas pokaże…
Tym czasem kilometrów nowemu właścicielowi a mnie szczęścia… mam trochę pracy przy skorpionie – moje standardy wymagają mojej ręki.